Francja to jeden z najbardziej popularnych kierunków turystycznych na świecie, z rocznie ponad 89 milionami turystów z całego świata. Kraj ten słynie z pięknych krajobrazów, pięknych miast, smakowitej kuchni, wspaniałych win, kultury i sztuki.
Co jeszcze powinniście wiedzieć o Francji? Jest tam drogo, a w niektórych przypadkach horrendalnie drogo. Ceny we Francji przewyższają te niemieckie i włoskie, a jeśli chodzi o atrakcyjność turystyczną to Francja nie może się równać z Włochami czy nawet, a to mój subiektywny pogląd, z południem Niemiec.
Francja to także inna kultura picia alkoholu. Zwykło się uważać, że na południu Europy dominuje wino a na północy piwo, co nie jest prawdą.
Mam takie natręctwo, że obserwuję ludzi w restauracjach pod kątem tego co spożywają. W całej Europie wino jest pite raczej sporadycznie. W Portugalii czy Hiszpanii, choć to wbrew intuicji, całkowicie dominuje piwo i trudno znaleźć kogokolwiek, kto miałby przed sobą kieliszek wina.
We Francji wszystko wygląda inaczej. To jedyny znany mi kraj europejski, gdzie wino króluje całkowicie a żaden Francuz nie wyobraża sobie posiłku bez kieliszka wina. Zamawiając piwo do obiadu możecie poczuć się jak trędowaty albo przeżyć tak absurdalną przygodę, jaka spotkała mnie w Dijon.
Wszystko to sprawia, że w sklepach i restauracjach, piwo jest drogie a jego wybór jest mały i bywa dziwaczny. W Awinion, robiąc zakupy w małym sklepiku, zauważyłem że jedynym piwem w ofercie jest Karpackie Mocne [autentyk!], kurzące się na dolnej półce. W cenie znacznie wyższej niż w polskiej Biedronce.
Piszę to z perspektywy obserwatora dla którego Francja była do tej pory tylko krajem tranzytowym. Całkiem możliwe, że są takie regiony w których jest inaczej. Jednak na wszelki wypadek, jeżeli nie wyobrażacie sobie wypoczynku bez piwa, to zabierzcie je ze sobą z Polski.